Złote myśli.

To już ostatni wpis w tym roku. Sto siedemdziesiąty piąty! Bez podsumowań, ani wielkich planów.
Codziennie ktoś mnie pyta, jak żyć z trojaczkami?
Jak przygotować się do przeprowadzki na drugi koniec świata?
Jak spakować cały dom?
Jak przelecieć glob z trójką małych dzieci?
Jak rzucić palenie?
Jak założyć bloga?
Jak nauczyć się języka?
Jak zmusić się do biegania?
Nigdy nie wiem, jak odpowiedzieć na takie pytanie. Bo ja mogę oczywiście podać kilka zasad, reguł, w punktach napisać co trzeba zrobić. Czy jednak jeśli Ty weźmiesz taką listę do ręki, to zrobisz dokładnie to samo? A jeśli nawet, to czy moja lista zagwarantuje Ci taki sam rezultat?
Nie.
Na pewno nie, bo każda sytuacja jest inna, a ludzie różnią się między sobą diametralnie. Niby wszyscy chcemy podobnych rzeczy, miłości, spokoju, bezpieczeństwa finansowego, ale dla każdego z nas to co innego znaczy.
Aby coś w życiu osiągnąć, trzeba bardzo chcieć. I wierzyć, że się uda. A potem zakasać rękawy i uderzać do roboty. Biegam często o świcie. Nie chce mi się jak cholera odklejać od wtulonego we mnie małego ciałka. Ale idę. Zawsze jak wracam, czuję się jak zwycięzca. Gnicie w łóżku dodatkową godzinkę nie daje mi takiego uczucia. W tym tygodniu w jeden wieczór pisałam tekst do 2 nad ranem, a na następny dzień wstałam o 5, żeby go dokończyć i opublikować. Nie podobał się, miał mało polubień, prawie żadnych udostępnień. Zamiast jednak rzucać się do Wisły z rozpaczy, a w najlepszym razie błagać czytelników o „łapki w górę”, pytać, „czy ktoś mnie widzi”, obiecywać, że mąż mi kupi futro jak tekst dostanie 500 lajków, uznałam swoją porażkę, że tekst widocznie był średni, kopnęłam się w tyłek i siadłam do pisania kolejnego. A nuż lepiej się przyjmieI tak stworzyłam listę kilku życiowych zasad, takie złote myśli, według których żyję. Warto je przejrzeć, przemyśleć, może część zastosować w nowym roku? Mnie pomagają.
1. Nie wierz w bzdurę, że możesz być kim chcesz, czy jeśli czegoś zapragniesz, możesz to mieć. Nie powtarzaj tego swoim dzieciom. Przychodzimy na ten świat z wieloma ograniczeniami, geny, talent, osobowość, położenie geograficzne, rodzina. Sukces wielkich tego świata to wypadkowa talentu, szczęścia, zbiegów okoliczności, wielu osób, które w nich uwierzyły i milionów zainwestowanych monet. Choćbyś nie wiem, jak się starał niektóre rzeczy pozostaną poza Twoim zasięgiem. Im wcześniej to zrozumiesz, tym szybciej poczujesz się wolny.
2. Licz głównie na siebie. Nikt nie wychowa za Ciebie dzieci, nie wybierze za Ciebie męża, nie zrobi remontu. W najtrudniejszych momentach życia jesteśmy samotni, a własna siła wystarcza do pokonania wielu trudności. Masz w sobie moc, aby zmienić swoje życie. Nawet z najgorszego bagna można się wydostać.
3. Cudownie mieć wokół siebie ludzi, których znasz od lat. Ale jeśli ktoś Cię zranił, zdradził, oszukał – odejdź, niektóre relacje nieładnie się starzeją. Znasz morał legendy o krakowskim bazyliszku? Nie zadawalaj się byle baranem! Szukaj i wybieraj. Pozbądź się ze swojego życia ludzi negatywnych, zawistnych, zazdrosnych.
4. Bądź swoim przyjacielem. Najlepszym. Przebaczaj sobie, szanuj swoje zdrowie i swój czas, naucz się odmawiać.
5. Pamiętaj, żeby podobać się głównie sobie. Rób tak, żeby codziennie rano móc się do siebie samego uśmiechnąć. Jeśli podobasz się sobie z nadwagą i różowymi włosami – innym nic do tego. Twój styl to wyraz Twojej osobowości. Jeśli jednak nie lubisz tego, co widzisz w lustrze, pracuj nad zmianami. Dla siebie. Nie rób nic przeciw sobie, aby przypodobać się innym. Każdemu podoba się tylko dolar.
6. Jeśli coś komuś dałeś lub pożyczyłeś – nie oczekuj żadnej wdzięczności. Łatwo wziąć, trudno dać, słowo dziękuję i drobne gesty wdzięczności nie są trendy. Dlatego nie pożyczaj nic, co jest dla Ciebie zbyt cenne.
7. Nie obwiniaj nikogo za swoje niepowodzenia. Twój szef nie jest odpowiedzialny za Twoje porażki, Twój partner za Twoje nieudane życie, a dzieci nie odebrały Ci młodości. Nie rób z siebie ofiary. Staniesz się dorosły, jeśli w pełni weźmiesz los w swoje ręce. Szczęście trzeba każdego dnia samemu sobie wyczarować.
8. Znajdź jedną rzecz, którą naprawdę lubisz. Nie ważne co to będzie – skoki na bungee, gotowanie, szydełkowanie, śpiewanie czy kurs malowania paznokci. Staraj się być w tym najlepszy, jaki możesz być. W czasie, który na to poświecisz, nie rób nic innego i potraktuj to jak odskocznię – od głupiego szefa, naburmuszonego męża, niegrzecznych dzieci czy niezapłaconych rachunków. Niech to będzie Twój czas, Twoja pasja, Twoje niebo, nie wpuszczaj do niego nikogo. Nie wykręcaj się brakiem czasu. Szukaj go w nieistotnych relacjach i nieproduktywnych zajęciach.
9. Jeśli czegoś nie lubisz – zmień to. Jeśli nie możesz tego zmienić – zaakceptuj to i postaraj się z tym żyć. Nie walcz z rzeczami, na które nie masz żadnego wpływu. Możesz tą energię spożytkować lepiej. Nie martw się na zapas. Nie trać czasu na zastanawianie się nad potencjalnymi kłopotami, nie analizuj co może pójść nie tak. Jeśli przeszkoda pojawi się na Twojej drodze, wtedy będziesz się martwić. Część problemów sama zniknie, niektóre rozwiązania pojawią się spontanicznie. W życiu zawsze wszystko przecież jakoś jest. Z perspektywy czasu nasze wczorajsze problemy zawsze wydają się błahe.
10. Bądź tu i teraz, nie przejmuj się tym co wydarzyło się wczoraj, nie martw się rzeczami, których nie możesz mieć, nie zatruwaj sobie życia planami na przyszłość. Zdanie, które w Przeminęło z wiatrem wygłasza Scarlett O’Hara – „Pomyślę o tym jutro” połącz z cytatem ze Stowarzyszenia Umarłych Poetów „Carpe Diem. Chwytajcie dzień”.
11. Myśl pozytywnie. Jeśli nastawiasz się do życia negatywnie i ze strachem, ciężko Ci będzie wydobyć z siebie spontaniczność, radość i otwarty umysł. Trzeba życie chwytać za rogi! Jeśli uwierzysz w siebie, innym nie pozostawisz wyboru. Będą musieli uznać Twoją postawę. Nie chodzi o ciągłe powtarzanie „jestem super” ale o wiarę w swoje możliwości. To jest trochę jak z siedzeniem w kącie. Ci z pierwszych rzędów zwykle pierwsi widzą okazje i szybciej zostają dostrzeżeni.
12. Każdego dnia przed zaśnięciem pomysł o czymś, co udało Ci się dobrze zrobić, nawet jeśli był to okropny dzień, a jedyną rzeczą, która udało Ci się dobrze zrobić to nie spóźnić się do pracy. Zasypiaj z nadzieją na lepsze jutro.
13. To co Cię nie zabije, wcale Cię nie wzmocni, złamane serce nigdy nie zapomni, zostaną Ci rany, a potem blizny. Pogódź się z tym, że niektórych rzeczy nigdy nie zrozumiesz, nie wybaczysz, nie będziesz mógł zapomnieć. Pozwól sobie na żałobę.
14. Nie musisz zawsze mieć racji i możesz pozwolić sobie na luksus niewiedzy. Nie rób z siebie specjalisty w każdym temacie. Odpuść. Czasami warto wybrać święty spokój niż kłótnię. Słowa bolą najbardziej i bywa, że się ich nigdy nie zapomina.
15. Częściej mów „tak”. Traktuj niepowodzenia jak szansę, a każdy dzień jak przygodę. Próbuj nowych rzeczy, odwiedzaj nowe miejsca, poznawaj ludzi. Nie bój się nowych doświadczeń, eksperymentuj, bądź spontaniczny. Możliwe, że szczęście czeka na Ciebie poza strefą komfortu.
16. Powtarzaj jak mantrę i stosuj codziennie dystans. Do wszystkiego i do wszystkich. Nawet siebie nie traktuj śmiertelnie poważnie. Licz do dziesięciu, a jak nie pomaga, do stu. Oddychaj głęboko. Życie może być prostsze.
17. Stosuj umiar. W jedzeniu, w piciu, w pracy, w Internecie. Każda przesada szkodzi.
18. Dbaj o ludzi, których kochasz. Pamiętaj o bliskich, przyjaciołach, sąsiadach. Powiedz dobre słowo, porozmawiaj. Dobro wraca. Bliskich traktuj jak gości. Kiedyś ich zabraknie, nie żałuj rozmów, uśmiechów, uścisków. Przepraszaj, jeśli zrobisz błąd lub kogoś zranisz.
19. Celebruj chwile i dobre dni. Życie jest bardzo krótkie, każda okazja jest dobra, żeby zjeść kawałek tortu i napić się szampana.
20. Jeśli znajdziesz kogoś, kto pokocha Cię takim, jakim jesteś – nie pozwól mu odejść. To właśnie jest prawdziwa miłość, o którą warto walczyć.
Życzę Wam roku, w którym życie stworzycie zgodnie ze swoimi marzeniami. Życzę Wam szczęśliwej rodziny. Cierpliwości. Życzliwych ludzi wokół. I dużo zdrowia, bo „Choć zdrowie nie jest na pewno wszystkim, to bez zdrowia wszystko jest niczym*.”
*Arthur Schopenhauer
Dziękuję, że tu jesteś! Mam nadzieję, że ten tekst był dla Ciebie wartościowy. Jeśli masz ochotę, zostaw po sobie ślad:
– Zaobserwuj mnie na Instagramie i dołącz do mojej społeczności, gdzie znajdziesz całą masę wzruszeń, przepisów, promocji i podpowiedzi! Odpisuję na komentarze i wiadomości, więc pisz do mnie śmiało!
– Zostaw tu komentarz, porozmawiajmy! Jeśli ten tekst trafia do Ciebie – podziel się nim też ze znajomym. To dla mnie ogromna motywacja do dalszego tworzenia.
– Zapisz się do mojego newslettera, dzięki temu będziesz na bieżąco i nie ominą Cię żadne sekrety przeznaczone tylko dla najwierniejszych czytelników.
– Zerknij do mojego sklepu, znajdziesz tam moje bestsellerowe e-booki i produkty niespodzianki!
Zdjęcie: źródło.
Dla Ciebie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Dzięki Tobie i blogowi życie codzienne jest trochę łatwiejsze☺ I chyba rzeczywiście zmieniłam nastawienie do sobie a to wcale łatwe nie było przy poczuciu własnej wartości -100?.
Tekst na lodówkę… Jesteś jak psychoterapeuta ?
<3
Mam uczucie że te wszystkie teksty wciąż są o tym samym…. ubrane w inne słowa niby ale to samo w koło Macieju…. piszesz fajnie, na pewno jesteś mądrą osobą ale nie podoba mi się że widzisz tylko swoją prawdę. Jak ktoś myśli inaczej od razu się denerwujesz, usuwasz wpisy, blokujesz konto, mimo że nie ma w nich ani jednego obraźliwego słowa. Do Ciebie musi należeć ostatnie słowo. Myślałam że ten blog jest inny, fajniejszy ale jest taki jak inne, można tylko pisać Daga super, Daga łał, jak czad….inaczej wrzucasz do kosza. Piszesz że znasz swoją wartość, nie potrzebujesz się tutaj dowartościowywać….to czemu niby służą setki Twoich ujęć, z grzywką, bez grzywki, z rzęsami, ze pomalowanymi ustami, paznokciami, w spódniczce, w szpikach….tani lans.
Niesamowite jak różnie można odbierac, to co sie czyta.. Ja pokochałam calareszte wlasnie za to, że autorka zawsze podkreśla, iż to jej zdanie,jej sposob na życie, a Ty mozesz mieć zupełnie inne poglady , metody wychowawcze i jesteś równie fantastyczna mamą, żoną, kobietą..
Jakbyśmy czytały dwa rozne blogi:)
A przy okazji : jakoś osobiście w tym poście nie mogę znaleźć ani ujęcia z grzywką, ani z rzęsami, ani z ustami, próżno jakoś szukać paznokci , spódniczki i szpilek…. Coś nie tak….
Edit Reply
I znowu przytoczę : ” opinia jest jak DUPA : każdy ma swoją. Tak też GOSIU, Ty masz swoją . Piszesz , ze Dagmara widzi tylko swoją prawdę … w końcu to Jej blog i Jej Prawda, może po prostu Jej prawda nie jest Twoją, co już kiedyś było tu poruszane przez Autorkę, Czytelników i do czego każdy ma swoje PRAWO 🙂
A przy okazji … jakoś osobiście w tym poście nie mogę znaleźć ani ujęcia z grzywką, ani z rzęsami, ani z ustami, próżno jakoś szukać paznokci , spódniczki i szpilek…. Coś nie tak….
Zgadzam się z Gosią. Zaczęło się od czegoś (w miarę) oryginalnego, a kończy na lansie i powielaniu w sumie w kółko tych samych myśli i zdań…
Odeślę do postu Darmary „Luksus na który możesz sobie pozwolić” . Nie jestem czczą wielbicielką – jak mi się coś kiedyś nie podobało – nawet nie chciało mi się zostawić komentarza – szkoda energii na pisanie 😉
Przy okazji : jakoś osobiście w tym poście nie mogę znaleźć ani ujęcia z grzywką, ani z rzęsami, ani z ustami, próżno jakoś szukać paznokci , spódniczki i szpilek…. Gdzie ten lans Coś nie tak…. Życzę dystansu i relaksu w 2017 🙂
Edit Reply
Już ostatni komentarz do komentarza… W którym pościec na BLOGU – może Gosia lub Maggie wskaże ( podkreślam, NA BLOGU !!!) jest coś o grzywkach, rzęsach , ustach, paznokciach,itd ??? Może nalezy odróżniać BLOG od konta na INSTAGRAM…
A ja życzę Tobie i całej rodzinie oprócz szczęścia i piniędzy worka marzeń. Mam taką teorię , że jak się ma marzenia to życie jest piękniejsze. Samych wspaniałości w Nowym Roku i dla całej rodziny
Swietne zlote mysli. Wiele z nich moge przypisac do siebie i swojego zycia. Pomyslnosci w 2017 !
Pięknie i prawdziwie jak zwykle 🙂 jesteś niesamowita
Zastanawiam się, dlaczego nie ma już 2 wczorajszych komentarzy. Dlatego, ze jeden był krytyczny a drugi odpowiedzią na niego?
Szkoda, myślałam że jest tu miejsce dla wszystkich, którzy wnoszą coś do dyskusji, nie obrazając przy tym innych.
Ale te komentarze były obraźliwe i nie wnoszące nic do dyskusji (dyskusja polegająca na stwierdzeniu, że ktoś słabo pisze, kiepsko wygląda i tanio się lansuje to nie dyskusja). To jest moje miejsce i to ja tutaj decyduję co jest ok a co nie. Nie podoba się – nie czytaj! Nikt nie będzie mnie tutaj oceniał, obrażał, krytykował mój styl czy wygląd! To jest blog osobisty, nie forum na hejt. Sorry ale jak sobie chcesz ulżyć i napisać, że ktoś jest taki i siaki to nie tutaj. To nie jest miejsce na jechanie po kimś czy po czymś. Będzie miło i przyjemnie dopóki to mój blog. Dobrego roku.
Zgadzam się, to Twój blog i Twoje zdanie, ale usunelas również komentarz osoby, która odpowiedziała na krytykę w bardzo miły sposób. Lubię tutaj zaglądać, mimo iż nie ze wszystkim się zgadzam, czytam też komentarze i myślę, ze fajnie jest jak są roznorodne☺ ale decyzja oczywiście należy do Ciebie.
Również życzę całej Twojej rodzinie Szczęśliwego Nowego Roku!
Niestety nie da się skasować tylko części. Napisałam do tych osób prywatne wiadomości. Dużo zdrowia! ☺️
Sporo z tych złotych myśli praktykuję 😉 Inne też warto dodać do listy! Happy New Year!
Najlepszego!!!